News
Jest to radosne święto. Wspominani dziś są ci, którzy na różnych drogach swojego życia odnaleźli Pana Boga i wypełnili Jego wolę.
Uroczystość Wszystkich Świetych wspomina nie tylko tych, którzy zostali wyniesieni do chwały ołtarza: świętych i błogosławionych. To także czas, kiedy pamięcią obejmuje się zmarłych wiernych, którzy już są w niebie. W nich Kościół także upatruje swoich orędowników u Boga. W kościołach śpiewana jest jedna z najstarszych z litanii do Wszystkich Świętych. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nie wspominano świętych. Jako pierwszą otoczono czcią Matkę Bożą. Następie męczenników, o których w sposób szczególny pamiętano w dniu ich męczeńskiej śmierci. >>>
Z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości do Wilna przybyła „pielgrzymka patriotyczna” Krajowej Sekcji Pracowników Telekomunikacji NSZZ „Solidarność”. W sobotę (27 października) związkowcy odwiedzili Rossę.
„Wiosną na walnym zebraniu delegatów padła uchwała, aby KSPT Solidarność zorganizowała uroczyste obchody niepodległości. W gremium prezydium postanowiliśmy, że przyjeżdżamy do Wilna, jako do kolebki polskiej niepodległości. Stąd wywodzi się Józef Piłsudski i tutaj wielkimi wyzwaniami rozpoczął drogę wyzwolenia Rzeczypopolitej. Oczywiście legiony wyruszyły z Krakowa, z Oleandrów, ale tutaj po prostu wszystkiego się nauczył” – wyjaśnił zw.lt cel wizyty Jerzy Iwaszkiewicz, przewodniczący Rady KSPT, którego ojciec urodził się w Wilnie. >>>
Ukonstytuowała się Komisja Krajowa. Zastępcami przewodniczącego zostali Bogdan Biś, Jerzy Jaworski, Tadeusz Majchrowicz i Bogdan Kubiak.
Henryk Nakonieczny został członkiem prezydium, a Ewa Zydorek sekretarzem.
Jerzy Jaworski będzie pełnił także funkcję skarbnika. >>>
Częstochowa, 24-25.10.2018 r. Delegaci XXIX Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ "Solidarność" wybrali Piotra Dudę na trzecią kadencję Przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".
Piotr Duda był jedynym kandydatem na Przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". W głosowaniu 267 delegatów otrzymał 248 głosów.
Przewodniczący ma 56 lat i do związku wstąpił w 1980 roku. O sobie powiedział: – Ja się nie zmienię, jeżeli coś robię, to robię na maxa albo wcale. Przez ostatnie 8 lat, mimo że wiele kosztowało to mnie i moich współpracowników i dzięki wsparciu rodziny, która mieszka w Gliwicach, pracowałem na maxa. I teraz zrobię wszystko, abyśmy mogli wykonać tyle, ile udało się nam zrobić w kończącej się kadencji. Jedynym drogowskazem będzie dla mnie przyjęta uchwała programowa. >>>
Strona 54 z 69